wtorek, 28 stycznia 2014

Cz. 4 Stopka do obszywania dziurek

Przejrzyście o stopce do obrzucania dziurek napisano tutaj:
http://etiblog.com.pl/stopki-do-obszywania-dziurek/
szkoda, że dopiero przed chwilą trafiłam na tą stronę...

Aleee, przeglądając inne blogi i szukając wiadomości o tej stopce, jeśli coś już się trafiło to był to perfekcyjnie zrobiony prostokącik. Zawsze.

U mnie zawsze są problemy i nie ukrywam, że lubię jak muszę się troszkę "pomęczyć", zobaczyć co się stanie, gdy zrobię to troszkę inaczej...

Ok, zaczynamy, stopkę na stopkę zakłada się bardzo prosto:


Od razu to napiszę:
PRZY STOPCE DO OBSZYWANIA DZIUREK NALEŻY PODKLEIĆ LEWĄ STRONĘ FLIZELINĄ.

Zaraz zobaczycie, co się stanie jak tego się nie zrobi.

Błąd nr 1:

Oczywiście można szyć metodą "źle", ale będzie nam zrywało nitkę, np. tak, prawie przy końcu:


Dodam, że stopkę testowałam na dresówce, nie podklejałam jej od spodu i na 10 prób - w 6 przypadkach zrywało mi nitkę. Później sprawdziłam na bawełnie, podobnie.
Nie wiem, czy to zła igła/ zła nitka/ zły materiał/ zła technika szycia/ niedoświadczenie moje/ nieogarnięcie moje, pełnia księżyca - nie wiem... Ale nie zmienia to faktu, że pierwszy raz korzystałam z tego typu stopki, więc czuję się usprawiedliwiona i mam nadzieję, że zareagujecie (tzn. podpowiecie co robić/ jak sobie radzić ze stopką do obszywania dziurek)

W instrukcji jest zapis, by wyciągać nitki (nie ukrywam kłopotliwe to jest) i zaczynając szycie lekko pociągnąć je w lewo...

O tym, tak tylko piszę, bo wcześniej korzystając ze stopki do podwijania, robiłam coś takiego.
Czy też tak macie w swoich maszynach?

Problemy, problemy, problemy...
Wciągnęło mi tkaninę, dwa razy


 Dwa razy, zrobiło mi się też tak:



Moje próby:

I pomocnik:
Wg mnie najlepsze ustawienie:



 Ładnie, prawda?

Stopki tej potrzebowałam do tego:

czyli do spodni z regulacją długości gumki





Zdjęcia spodni z regulacją gumki pokażę jutro na moim ekoubrankowym profilu FB
bo padam już;/

Podsumowanie:
Plusy stopki do obszywania dziurek:
- jeśli umacnia się tkaninę flizeliną, dziurki bardzo ładnie wychodzą
- w czasie szycia nie muszę NIC robić (tzn. ja robiłam, zakładałam dziecku autka na ciężarówkę i obwiązywałam je gumką...) maszyna sama, ładnie pracuje i lepiej się nie wtrącać
- dużo udogodnień: typu można założyć guzik, jest jeszcze pokrętło z regulacją długości ściegu

Minusy:
- jak się nie podklei flizeliną to nitkę zrywa, a Ty dostajesz szału (ja dostałam szału w sumie kilkanaście razy)
- niewygodnie się zakłada

Dobranoc!!
Jeśli macie jakieś pytania/ pomysły to piszcie:)

sobota, 25 stycznia 2014

Nóż, czapeczki, spodnie, spódniczki, parasolki, rękawiczki z minky

Kiedyś miałam nóż krojczy, pisałam o nim tutaj: http://ekoubranka.blogspot.com/2013/06/noz-krojczy-zbedny-czy-niezbedny.html, we wrześniu sprzedałam go, bo w sumie rzadko używałam i bardzo dużo tkaniny zniszczyłam (dzianina wchodziła między ostrze a zasłonkę ochronną). Pytałam, szukałam i w końcu zadzwoniłam do Pati serwis (niezastąpiony serwis w Krakowie, przy ulicy Prądnickiej - polecam, polecam i uwielbiam. Kupiłam tam już kilka maszyn i nie mam zastrzeżeń).
I mam:

Cena: 150 zł
Pierwsze wrażenie? Bardzo pozytywne, tak szybko zrobiłam to co miałam zrobić, że nie zdążyłam wykonać fotek. Nie wciąga tkaniny, mimo że też ma osłonkę, ciężki (to ma swoje plusy i minusy), lekko podnosi tkaninę przed ucięciem. Nie próbowałam jeszcze kroić tkaniny na np. spodenki, ale myślę, że to kwestia czasu:)

Sporo rzeczy powstało, większość zdjęć pokazuję na ekoubrankowym profilu FB:
https://www.facebook.com/ekoubranka
za chwilkę pokażę tylko część.

Powstały spodenki z łatką na pupie: z małpkami oraz z dinozaurami:

Powstaną jeszcze takie:

Uszyłam też spodnie z nieścierającymi się łatkami na kolanach (uwaga:), będzie je można też kupić w różnych sklepach w Polsce:)))



http://ekoubranka.pl/pl/102-spodnie-z-niescierajacymi-sie-latkami-na-kolanach

Rękawiczki:



Kupiłam parasolki i tło do robienia zdjęć:

 Uszyłam małą spódniczkę:
i dużą (dla siebie)




I powstała jeszcze taka śmieszna czapeczka z rogami, która rośnie z dzieckiem (przymierzałam i pasuje)


W piątek odbierając Bruncia ze żłobka jedna z pań, wręczyła mi rysunek i powiedziała: "Bruno jako jedyne dziecko w grupie, nie chciało rysować Hello Kitty"

 A to druga strona:
 Oprawiłam:)

I mam też dylemat.
Co byście woleli: kupić poduszkę (chodzi mi o antywstrząsowe) tańszą, ale z minky, które po wypełnieniu puchem powoduje zmniejszenie tych wytłaczanych kropek, czy droższe, ale z minky, którego kropki nie znikają pod wpływem wypełnienia poszewki?
Różnica w cenach jest bardzo duża, aż o połowę.
Poza tym, minky jest po drugiej stronie, prawie niewidoczne...

Pozdrawiam!

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Cz. 3 - stopka do zamka błyskawicznego/ krytego

Kupując maszynę do szycia dostałam taką stopkę do zamków błyskawicznych:

Szyje tak, tutaj akurat wykorzystałam szyjąc zamek kryty
Plusy:
- świetnie się szyje wstecz
- szyje równo

Minusy:
- mała i troszkę niewygodnie mi się ją zakłada, ale to pierdoła
- zależało mi, by szew był możliwie blisko szwu, dlatego używałam tej stopki, szyjąc tak:


stopka mi zjeżdżała, a ja musiałam pruć. I wolałam korzystać ze stopki "zwykłej", co z kolei powodowało, że nić była przy samym zamku, a ja nie mogłam rozpiąć zamka (i znowu prułam), dlatego szukałam innych sposobów...

i tak znalazłam stopkę do zamka krytego, kupiłam taką:
Plusy:
- wygodna, dobrze się zakłada
- przyznam też, że dobrze szyje, równo, nie zjeżdża, fajnie trzyma materiał/ zamek
- szyje nie za blisko i nie za daleko od zamka
- ładnie szyje wstecz



Minusy
- droga (57 zł!!)
- nie wiem... W instrukcji jest zapis by szyć tak:


Oczywiście musiałam sprawdzić, czy można też tak:

Bo robiło mi się tak, i nie jestem pewna, czy tak powinno być:

I mi się lepiej szyje "moim sposobem":D
I druga strona:


Wśród stopek miałam też "podobną" stopkę, a mianowicie do wszywania wypustek (eti.com.pl/Katalog/Stopki-do-maszyn-do-szycia/Stopka-do-wszywania-wypustki-bizy-do-maszyn-z-chwytaczem-rotacyjnym.html?pa=2)


Fajna też, prawda?
Plusy:
- w sumie to dobra alternatywa, jak widać da się szyć
- nitka nie jest za blisko zamka
- dobrze szyje się wstecz

Minusy
- może zjeżdżać, choć mało... Nie wiem, oceńcie same (przy okazji, miałam B. na kolanach)




A teraz "z życia młodego przedsiębiorcy"
Zadzwonili do mnie ostatnio z MPK, szukali reklamodawców. Drodzy są:), dlatego w wagonach ekoubranek nie będzie. 
Dostałam też telefon z "urzędu miasta" od miłego pana, który wybrał moją firmę, jako jedyną z branży odzieżowo - dziecięcej i jako jedną z 18-stu, która weźmie udział w kampanii reklamowej.
Umówiliśmy się, pogadaliśmy. 
Okazało się, że kampania reklamowa ma być wydrukiem loga na 3 tys. map, z których 2,5 tys. zawiśnie w różnych miejscach (urzędy, szpitale). 3 tys. map za 900 zł (netto), po moich (chyba głupich) minach pan dorzucił 500 wizytówek. Oczywiście, nie zgodziłam się, ale techniki sprzedaży - godne... no, ok, fajne:)


środa, 8 stycznia 2014

Tupeciarze

Jak wyglądał mój grudzień?
Na początku mnóstwo pracy, dużo zamówień, a że każde jest indywidualne to sporo pracy, pisania, czekania na wiadomości. Do tego tygodniowy kiermasz w M1 Kraków, a tuż przed świętami trzydniowy kiermasz w Tarnowie.
20.12. padła janome, ja razem z nią (o 3:30)... Próbowałyśmy się ratować... Ja się podniosłam i po 3 godzinach snu pojechałam do Tarnowa, a janome... Janome czekała. Te święta spowodowały, że nie jestem pewna czy lubię jak jest za dużo wolnego. Zostanę zbesztana?
Zobaczcie
20 - popsuta maszyna, rano jechałam do Tarnowa, wróciłam... Nie wróciłam, zostałam w Tarnowie na weekend. Nie miałam dostępu do internetu, nie wzięłam też karty gwarancyjnej z numerem telefonu.
21-22 - weekend
23 - dzwonię do sklepu - sklep odsyła mnie do serwisu, serwis mi mówi, że zamówi kuriera na... piątek...
24 - wiglia
25-26 - Boże Narodzenie
27 - kurier się nie zjawia, bezczelnie okłamuje serwis i mnie informując, że był i to dwa razy, ale nikogo nie było w domu
28-29 - weekend
30 - kurier się zjawia, na moje pytanie co robił w piątek, mówi, że pracował. W moim rejonie. Ale, że u mnie nie był. Na pewno.
31- maszyna w serwisie
1 - Nowy Rok
2 - naprawa
3.01 (pt) - wysyłka do Krakowa
4-5 weekend
6 - znowu święto, Trzech Króli tym razem
7 - Janome jest w domu
18 dni!!
ZUS - 10 i nikogo nie obchodzi, że przez 18 dni nie pracowałam i że nie mam z czego zapłacić.

Oczywiście, wiem, że zakładając firmę powinnam była na coś takiego się przygotować. Jestem, mam inne maszyny, mam do zrobienia wykroje, zajmowanie się dzieckiem, domem, mężem, odwiedziny u rodziny, ze znajomymi, posprzątanie na komputerze, posprzątanie w domu (odkurzacz padł, więc miałam troszkę mniej;)), „Uszyj jasia”, którego ostatnio tak strasznie zaniedbałam…

 A teraz co się stało z Janome.
Okazało się, że korzystam ze złych szpulek (soczewkowych), a powinnam z płaskich. Dlaczego korzystałam z szpulek soczewkowych?
Bo do cholery takie dostałam kupując maszynę! 
Pozdrawiam: http://www.maszyny-szwalnicze.pl/, do głowy, by mi nie przyszło, że kupując maszynę dostanę do niej złe szpulki!
Dla mnie to tupeciarze nr 1!
Wymieniono bębenek i jest już wszystko dobrze.

Kto śledzi ekoubrankowego FB (przy okazji zapraszam: https://www.facebook.com/ekoubranka) ten wie, że skradziono mi instrukcję obsługi do szycia przedłużaczy do body.
Zaprojektowałam ją, poprosiłam grafika o zrobienie, zapłaciłam i czuję się właścicielem zdjęcia. Ktoś wystawił na allegro zdjęcia "swoich" przedłużek (zdjęcia marnej jakości) i pod nimi moją instrukcję. Napisałam do tejże osoby, dlaczego nie podała źródła pochodzenia zdjęcia.

To co otrzymałam... 
Miejsce tupeciary nr 2 zajmuje Beata Lisowska
"Witam,
W sumie to zdjęcie wcześniej skopiowałam od kogoś innego i nawet nie pomyślałam,
że są jeszcze kogoś innego. No i nie znalazłam nigdzie informacji, że materiały są wyłączną własnością i prawa autorskie są zastrzeżone.
Jeżeli by taka informacja widniała, to na pewno albo umieściłabym taką informację albo nie kopiowałabym zdjęcia.
Przepraszam za sytuację i po zakończeniu aukcji, naniosę zmiany w moim opisie.

--
Pozdrawiam
Beata Lisowska"


- informacja widnieje na mojej stronie allegrowej, ze zdjęcia i teksty są moją własnością, poza tym, na każdej aukcji jest zapis "wzór zastrzeżony" (o wzorze przemysłowym napiszę kiedyś indziej, ale oprócz niego nasze pomysły chroni ustawa (Dz. U. Nr 119 z 2003 r. poz. 1117)

Dalej, napisałam do allegro
"(...) musimy mieć ku temu podstawy (czyli interwencji poprzez: blokadę/ ostrzeżenie/ prośbę o korektę w aukcji). Jak pisałem wyżej w tym przypadku nie mam dowodów na to że doszło do naruszenia. (...)"

Kolejny e-mail (ja - Beata Lisowska)
skopiowane zdjęcie, skopiowany tekst o minky ze strony:http://www.milute.pl/index.php?option=com_content&view=category&id=2&Itemid=118 (właściciele portalu, oczywiście nie wyrazili zgody p. Beacie na kopiowanie tekstów)
Do tego hasła:
mój opis:
Przedłużacz, przedłużka do body/ekoubranka. NOWOŚĆ

Pani opis:
Body Przedłużka przedłużacz do body Nowość
Podobne, prawda? Nie czepiałabym się, gdyby nie to, że p. Beata twierdziła, że nie zaglądała na moje aukcje.

Odpowiedź:
"Dużo rzeczy kupuję przez Ebay.com i proszę uwierzyć, ale Ebay bardzo dobrze uczy jak robić opis aby kupujący znalazł to, czego szuka.

I Pani opis wcale nie był mi potrzebny. Poza tym opis mogę zrobić jak tylko zapragnę. Nie mogę go wystawić identycznego jak ma Pani
Nie mam ani jednego przecinka, nazwa przedmiotu jest umieszczona w całkowicie innej kolejności, więc oba teksty są innymi zdaniami.
Do tego u mnie pierwszym wyrazem jest body. A to dlatego, że osoba, która szuka bodów natknie się na przedłużkę a nie na body. (...) (ja: rozumiecie to? Bo ja nie...)

Co do zarzutów o Minky.
Tak tworząc opis minky korzystałam z tej strony ale również z kilku innych.
Do tego opis z opisu wykluczyłam kilka zdań więc już przez ten fakt nie są wierną kopią ze strony podanej przez Panią.
 (i moje ulubione:)

Allegro jest po to aby prowadzić sprzedaż i każdy by chciał, aby inni nie oferowali tego, co oferuję ja. 

Pozdrawiam Serdecznie
Beata Lisowska"

Chciałam zrobić p. Beacie to samo co ona mi - tzn. też pobrać zdjęcie i z pomocą koleżanki przerobić na ekoubrankowe.
Nie wiem jeszcze co zrobić... Nie rozumiem, w głowie mi się nie mieści (dodam, że tupeciara nr 2 kazała tydzień czekać na zakończenie aukcji i ŁASKAWIE nanieść zmiany).
Mogę sprawę do sądu podać, ale... Czas, koszta...

 Tupeciarze nr 3 - allegro
Już drugi raz strasznie się na nich zawiodłam. Skopiowałam treści od p. Beaty, w których ewidentnie przyznaje się do kradzieży zdjęcia instrukcji, a co na to allegro?
"Nie mogę opierać się też na przeklejonych fragmentach listów".

W sumie to tak myślałam... że wyjdzie, na to, że to "moja wina" bo mogłam podpisać zdjęcie. Nie podpisałam. Jest informacja w sklepie i na allegro i na ekoubranka.pl, że zdjęcia są moja własnością i bez zgody nie chcę, by ktoś je pobierał. Ale to też nie jest tak, że "wara od moich zdjęć/ tekstów", sama często podsyłam zdjęcia przedłużek, logo, tekst plus zdjęcie B. w przedłużce np. na konkursy. Jest to za moją zgodą i w dobrej wierze, a nie po to, by mnie wykorzystać do sprzedaży konkurencyjnego produktu.

Niby staram się nie przejmować, nie dopuszczać do siebie złych myśli, nie myśleć o kimś źle, bo strasznie mi się to odbija na zdrowiu i... Niestety, ale efekty już widać... Ale, ale, ale jestem baranem, a barany mają waleczną naturę:))))))



I na koniec zdjęcia UCIEKAJĄCYCH SPODNI:
B. biegających w tych gaciach - jeden z najśmieszniejszych widoków:)
Pomóżcie mi cenę ustalić:
- dresówka (nie mechaci się, ocieplana od spodu)
- ściągacz (w pasie i przy nogawkach, nie mechaci się, nie traci koloru po praniu jest świetnej jakości. Ponadto, spodenki rosną z dzieckiem, chronią przed zimnem, ściągacz w brzuszku łatwo dopasowuje się do kształtu ciała)
- aplikacja (znane i lubiane, też nie traci koloru po praniu)
i kształtu...
- ponieważ wprasowałam grubą flizelinę, która trzyma materiał na swoim miejscu
- wykrój; bardzo go lubię, ponieważ szwy nie rozchodzą się na pupci (dziecko może skakać, biegać, wywijać nóżkami za główkę:))
- wykonanie... No staram się, staram:)
- ZUS, prąd...











Zapraszam po więcej...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...