Pokażę Wam co nowego powstało przez ostatnie kilka dni:
Czapeczka wg pomysłu Pani Marty - rozmiar uniwersalny, tak by mogła rosnąć z dzieckiem + łatka (bałam się tego projektu, bo nie jest łatwo naszyć aplikację na bardzo elastycznej tkaninie, ale się udało na 6)
I coś z czego jestem bardzo, bardzo dumna!
Zdjęcia zrobione na bardzo szybko, żałuję, że nie zrobiłam dokładniejszych, ale czas, czas, czas, każda minuta się liczyła, by zdążyć przed świętami.
Dzisiaj wyjeżdżam do rodziny na święta, ale pojawią się uciekające spodnie w małpki, samoloty oraz spodnie z bawełnianą łatką na kolanach oraz na pupie:
I jeszcze muszę się pochwalić, oprócz ekoubranek zajmuję się jeszcze ogólnopolską akcją "Uszyj jasia" - podczas pobytu w szpitalu z dzieckiem, zabrakło dla Bruna poszewki na poduszkę, postanowiłam uszyć. Przy okazji, okazało się, że brakuje około 100 poszewek. Nie dałabym rady sama uszyć takiej ilości, więc poprosiłam o pomoc blogerki. To było 1,5 roku temu, ekoubrankowy blog raczkował, a właściwie to "nawet główki nie podnosił" bo miał dopiero 2 miesiące.
Poprosiłam http://www.ce-la-faccio.blogspot.com/ o pomoc, która udostępniła jaśkowy plakat na swoim blogu, tym samym rozpowszechniając informację o akcji. Po kilku dniach odzew blogerek był tak duży, że udało się uszyć nie 100 a 200 poszewek (obszyliśmy sąsiedni oddział szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie). Myślałam, że na tym koniec, ale dostawałam mnóstwo maili z informacją od rodziców, że np. tutaj brakuje, a że w tamtym to zabierają z domu pościel, bo nie ma. I tak powstała wspólna akcja "Uszyj jasia" i wspólnymi siłami uszyliśmy 100, 200, 700, 2000, dziś zbliżamy się do 4000 uszytych poszewek różnej wielkości.
To tak, bardzo, bardzo krótko zapraszam na jaśkowego bloga: http://www.uszyjjasia.blogspot.com/. Dlaczego o tym piszę?
Ponieważ dostaliśmy nominację do konkursu Kampania Społeczna Roku
:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
I na koniec, GUFO, kolejny raz ratuje mi święta, nie miałam czasu przygotować nic, ale... w sumie... Dlaczego miałam to robić, gdy dostałam kurczaczka i kurkę:)
Przepięknie wykonane, idealne naprężenie nitki (sprawdzałam lekko rozciągając - idealne, absolutnie idealne!!), lepsze niż u mnie na overlocku.
Zdrowych, spokojnych i z chwilą dla siebie świąt Wam życzę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz:)