Pomysł, szczerze mówiąc to nie miałam...
Umiejętności, pewnie bym zrobiła jakąś ulotkę, ale zależało mi by wyglądało profesjonalnie.
Ponad rok temu poznałam (przez przypadek) w galerii handlowej Elę;)
Miałam na sobie koszulkę z "Uszyj jasia" i Ela zaczepiła mnie, a że akurat wtedy był kiermasz rzeczy niepospolitych to przy okazji popatrzyłam co robi.
A Ela to jest kobieta dynamit, osobowość niesamowita! Co najmniej 100 profesji w jednej osobie, umie wszystko, interesuje się wszystkim, można pogadać z nią o wszystkim:)
Kupiłam od niej torbę i naszyjnik z papryczkami
Zdjęcia autorstwa http://www.lolajoo.blogspot.com/
Wszytko ręcznie zrobione i uwaga z recyklingu!
Bombowy pomysł!
Ale, poza tym, że Ela szyje, klei, dzierga, ogólnie przetwarza nic na COŚ, to jeszcze jest graficzką. Poprosiłam ją o projekt ulotek.
Zajęła się wszystkim: zaprojektowała, znalazła drukarnię, załatwiła fakturę. Ba!! Nawet mi przywiozła pod sam plac zabaw!!
A mieszka na drugim końcu miasta...
Ela zrobiła kilka wersji ulotek, wybrałam tą, która mi najbardziej pasowała i przez kilka dni dopracowywałyśmy. Tzn. Ela pracowała, bo ja marudziłam/ zmieniałam.
I wyszło:
Jestem bardzo, bardzo zadowolona i z czystym sumieniem Wam polecam:
https://www.facebook.com/pages/Eli-Studio/439409596127513
Teraz będziemy pracowały nad roll-up'em;)
A przy okazji dostałam od Eli kolejny naszyjnik z papryczkami (huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuraaaaaa), tym razem kolorowymi:)
I zegar ręcznie pomalowany z płyty CD, szalona dziewczyna, prawda?
A teraz plany, czyli kiermasze;
5.04. będę w hotelu Witek w ramach akcji
Mama Nigdy Nie Jest Sama
A w niedzielę w Piwnicy Pod Baranami
100 punktów dla tego, kto zgadnie, kto organizuje kiermasz w Piwnicy;)
Kobieta dynamit;)
Zapraszam!
piękne te Twoje ulotki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te ulotki , lubię takie , bo są czytelne , kolory nie "bijące" po oczach , po prostu super :)
OdpowiedzUsuńSliczne te ulotki. I zazdroszcze naszyjnika- jest super
OdpowiedzUsuń