Relacja z nagrania "Każdy pluszak to historia..."

Dzisiaj troszkę o akcji jaśkowej będzie.

Pierwszego maila o projekcie dostałam 25.09., miałam więc dużo czasu by wybrać pluszaka, zastanowić się nad fabułą bajki...
Przez kolejne tygodnie wspólnie z Marią Szwed ustalałyśmy szczegóły np. wyboru bohatera, bo niektóre misie cieszyły się dużą popularnością. Zastanawiałam się, który będzie najmniej... Wahałam się między porem, marchewką a... rybą.

Ryba jest olbrzymia!
Większa od Bruna:)
I oczywiście, trafi do Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

Dalej... Nagranie z moim udziałem miało odbyć się około 12:30. Na miejscu byłam kilkanaście minut po 12-stej.
(najpiękniejsza klatka jaką miałam okazję w swoim życiu iść)

Wchodzę do "Katofonii" i słyszę "Ciiiii, teraz nagrywają chłopaki z MYSLOVITZ".
Wmurowało mnie.
Bo ja UWIELBIAM MYSLOVITZ! Tzn. jestem ich fanką od 12 roku życia (jakoś tak), byłam na 5 koncertach, znam większość piosenek, noooooo same wiecie;)
"Peggy Brown", "Alexander", "Długość dźwięku samotności" w końcu "Dla Ciebie"...
I te kilka dni temu, za ścianą...
Grzegorz (gitarzysta) skończył nagrywać, później do studia weszła Sabina Jeszka (po niej miałam być ja). Czekałam na swoją kolej rozmawiając z managerem grupy MYSLOVITZ. Przyszedł Grzegorz, troszkę porozmawialiśmy, przeczytał moją bajkę.

OK, wystarczy już...:)
Bo przyszła kolej na mnie:)

Pierwsze nagranie bajki: gubiłam końcówki, w połowie bajki zaczęłam się trząść, głos się łamał, powtarzałam zdania... Masakra! Przeczytałam do końca i od razu powiedziałam "jeszcze raz!". Podczas czytania słyszałam swój głos co za pierwszym razem mnie wytrąciło z równowagi, ale za drugim razem stało się pomocne. Drugi raz i "mamy to!":)
Udało się:)

Później kręciliśmy jeszcze scenkę z gepardem

A to szczegóły projektu:
post z http://www.uszyjjasia.blogspot.com/2013/11/kazdy-pluszak-to-historia-pluszaki-dla.html

Kilka dni temu, miałam przyjemność wzięcia udziału w akcji „Każdy pluszak to historia. Pluszaki dla edukacji” zorganizowanej przez IKEA, UNICEF oraz Save the Children. Celem projektu jest pokazanie dzieciom, poprzez bajki, fascynującego świata pełnego wartości, wsparcie rodziców w procesie kształtowania wyobraźni i wrażliwości małego człowieka oraz pomoc najmłodszym pacjentom, którzy z powodu nieszczęśliwego wypadku lub choroby wymagają pomocy ratowników medycznych.

 Moim, jak i pozostałych gości zadaniem, było napisanie bajki o niezwykłych pluszakach, które uczą dzieci, jak ważna jest przyjaźń, miłość i pomoc innym. Do projektu zostało zaproszonych 30 osób. Każde miasto, w którym jest IKEA ma swoich bajkopisarzy-reprezentantów, np. w Warszawie napisała i nagrała bajkę Jolanta Kwaśniewska, w Łodzi Monika Kuszyńska, w Gdańsku Julia Kamińska, w Poznaniu Kasia Wilk, we Wrocławiu Magda Kumorek, w Krakowie Dorota Segda. W Katowicach nagrywałam bajkę wraz z Agnieszką z IKEA, Marcinem Wyrostkiem, Krzysztofem Respondkiem, Sabiną Jeszką oraz z grupą MYSLOVITZ.

Wersja internetowa audiobooka dostępna będzie bezpłatnie na www.pluszakidlaedukacji.pl. Premierę przewidziano na 6 grudnia.

  Pluszaki zebrane w ramach akcji „Każdy pluszak to historia. Pluszaki dla edukacji” zostaną przekazane do placówek pogotowia ratunkowego w danym mieście i będą rozweselać maluchy przewożone w karetkach.

 Jak możesz pomóc?

Zbieramy nowe pluszaki z IKEA do 4.01.2014 roku. Pomóc może każdy, kto zostawi maskotkę w specjalnie przygotowanym do tego miejscu za kasami.

Od 6.12. dla osób, które zakupią i podarują pluszaka - prezent w postaci nagranej przez nas płyty z bajkami.

 

Po więcej szczegółów zapraszam tutaj:

http://www.pluszakidlaedukacji.pl/

Relacja z katowickiego nagrania:

 

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.700582373293629.1073741861.128025017216037&type=1

 I jaaaaaaaaaaaa z moim bohaterem

Ot, taka autopromocja:) 

Bardzo dziękuję Marii Szwed za zaproszenie mnie do udziału w tym fantastycznym projekcie.

Co do zdjęcia powyżej, dostałam troszkę inne i je "troszkę poprawiłam". Przyznam, że... Uwielbiam je! Pozowanie na ściance wydało mi się tak śmieszne, że zaczęłam się wygłupiać i powstało sporo śmiesznych zdjęć, no i to. Ujęcie momentu. No lubię, lubię:)