poniedziałek, 19 listopada 2012

Dziś, moje propozycje na bycie eko(nomicznym)

Zostaję w temacie dzieciaków...

Moja pierwsza propozycja:





Książeczka i zabawka Bruna, nie wiem dlaczego, ale zabawki dla dzieci są bardzo głośne!
Pozaklejałam głośniki taśmą samoprzylepną dekoracyjną (do kupienia np. na allegro; ja kupiłam w sklepie Manus i jestem bardzo zadowolona z transakcji). Taśmy tej używam również do pakowania przedłużaczy:


Zbliża się Mikołaj, święta, więc komuś może się przydać. Kiedyś kupiłam papierową taśmę samoprzylepną, jeśli ktoś lubi to ok, ja nie byłam zadowolona, ale wszystko zależy od celu.

Pomysł nr 2:

To pomysł mojego męża:

Bierzemy pieluchę tetrową, dzielimy na pół, obcinamy, obszywamy i...
mamy ż/rzygałkę:)


Zastosowanie:) To było ponad rok temu, jak Brunowi się ulewało. Dziś używam pieluch do sprzątania (rewelacyjne!).

Pomysł nr 3:


Ot, zwykły płyn do mycia.... Kupiłam go... Rok temu za 14 zł (i drugi - niedawno, bo się skończył). Używamy bardzo często, jest super wydajny, pianka ładnie pachnie, jest sztywna. Ostatnio do pojemnika dolałam szampon, rozcieńczyłam go wodą i jest. Dzieci nie potrzebują gęstych płynów, poza tym dolewając wody sprawiamy, że płyn jest delikatniejszy dla skóry i łatwiej się go rozprowadza.

Ok, przyznaję się - podbieram płyn do mycia i szampon młodemu:)

Poza tym, zaczęłam rano szyć nićmi elastycznymi i igłą do dzianin. Jest o niebo wygodniej i lepiej! Fajne są te nici:)

Serdeczności!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za komentarz:)

Zapraszam po więcej...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...