poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Relacja z Art Market Poland

Jak do każdego kiermaszu moje przygotowania rozpoczęły się... W ostatniej chwili, jak zwykle... Rockandrollowo:)
Sobota; pociąg z Krakowa do Warszawy - 5:42
taksówka przyjechała o 5:02, nabijałam wtedy zatrzaski... Pakowałam się o 5:10, o 5:15 wyjechaliśmy. 5 minut pakowania = brak ręcznika/ szamponu/ piżamy/ grzebienia (noooooooo dobra, rzadko używam, ale za to wzięłam 4 bluzki) i zapomniałam kurtki...
Kiermasz.
Wystawcy - różnorodni, bardzo oryginalni, przesympatyczni! Absolutnie mnie zachwycili! Często na kiermaszach znajduję "swoją perełkę" tym razem było ich kilka!
Biżuteria z naczyń:




Dzwonki na rowery

 Słodka biżuteria z modeliny




Najpiękniejsze stoisko! Uwielbiam! Spędziłam sporo czasu u dziewczyn, chodziłam do nich pod byle pretekstem (a że obok był punkt gastronomiczny, to miałam najsmaczniejszy pretekst na świecie. I UROCZY;) Pozdrawiam:DD)

Tak szczerze mówiąc, to pojechałam do Warszawy by spotkać się z Czary - Maryś... Od początku wyjazd traktowałam w formie odpoczynku... Nie miałam śmiałości powiedzieć tego Maryś, ale uwielbiam jej energię! Takie jednoczenie i przyciąganie do siebie ludzi.
Niesamowita moc.
Dar!
 Na mnie działa jak czakram.
Mam od niej pokrowiec na notes, który towarzyszy mi przez cały dzień, obraz, który jest ze mną w pracowni i torbę, w której zanoszę Wasze zamówienia na pocztę. My obie wierzymy, że dając coś komuś przekazujemy energię. 
:)
Lepiej mi się żyje z Maryś i z jej podarunkami.
Polecam gorąco!

...
Bardzo spodobały mi się też spódniczki firmy Smoczek, bardzo, ale to bardzo delikatny tiul. Wcześniej spotykałam się z dość szorstkim w dotyku, a ten mięciutki, jak mgiełka! Moja perełka! I kolejne marzenie, o kolejnej spódnicy;)

Nie wiem, jak to się stało, że ich nie kupiłam??? Aaaaaaaaa!!
Kupiłam sobie za to kolczyki do uszu, tzn. do pępka, ale ja je będę nosić w uszach... Jak 10 lat temu:)) Takie moje wariactwo:)

Zamówiłam sobie też koloryzację nerki na tym stoisku - Orbital District

 Czy nasze babcie nosiły taką bieliznę?
Bardzo mi się podoba pomysł, każdy komplet inny.


 zastanawiam się jak bym się czuła w tej bieliźnie...
A ta najbardziej!! 


 Oprócz tego:
przypinki do butów
 Zawsze chciałam dotknąć tego materiału, wygląda jak papier, ale jest bardziej wytrzymały - świetny pomysł!
I moje, moje ekoubrankowe stoisko

http://www.googlowka.blogspot.com/
U- RO- CZE!!


Mimo przeciekającego dachu, złej i dobrej pogody, niskiej frekwencji zaproszonych gości, bardzo miło będę wspominała te targi. Uważam, że organizatorzy napracowali się: przygotowali ulotki, plakaty, stanowiska. Mi dodatkowo pomogli zorganizować stół (z palet, ale tak to jest jak się ma loki...)

Zorganizowali warsztaty m.in. malowania na satynie
oraz ceramiki:
Nie mogli przewidzieć przeciekającego dachu, ale... Jestem pewna, że następna edycja będzie dopracowana w 20000%! I już na nią czekam:)

Sądziłam, że wyjdę gdzieś wieczorem, ale padał deszcz, ja bez kurtki, w mokrych butach (biegałam po okolicznych sklepach szukając śrubek do stojaka), w piątek prawie nie spałam... Pojechałam do hostelu KROKODYL, który poleciła mi wiedzma-domowa.blogspot.com/‎. 
Byłam zdecydowana na spanie w 8-osobowym pokoju, później zminiłam na 6-osobowy. I pozdrawiam Igora (recepcjonistę)!!!, który załatwił mi pokój 5- osobowy, bez towarzystwa, w takiej samej cenie:))). Miałam cały pokój dla siebie, 5 łóżek do wyboru do spania! Bomba! Zasnęłam o 21 i obudziłam się o 9 rano:)
I mieli ręcznik.
I szampon.
I płyn do kąpieli:)

Ten kiermasz bardzo dużo mnie nauczył, dużo mi pokazał i przekazał. Odpoczęłam.
I o mało nie pojechałam do Poznania, bo się zagadałam przez telefon i wsiadłam do złego pociągu. Dzięki Bogu, że jest numeracja miejsc!!
I http://www.googlowka.blogspot.com/:)
I Bogdan (organizator stołu), nie wiem co bym zrobiła...
I mąż Maryś, który kolejny raz pomógł mi skręcić stojak
I Aga, tudzież wiedźma domowa, z którą się wybieram 7.05. na galę - finał konkursu na Kampanie Społeczne Roku 2013, bo dzięki niej się wyspałam, a dawno nie spałam tak długo.
Cudownie jest otaczać się pozytywnymi osobami!
Dziękuję!

9 komentarzy:

  1. Faktycznie niezłe perełki :) Babcina bielizna <3
    Maryś jest cudna, podziwiam jej talent!
    Natalia! Nie do pomyślenia ile się zadziało w Twoim życiu w ciągu ostatniego roku :))) Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. co do słodkiej biżuterii to polecam moją koleżankę która też czaruje niesamowite cudeńka http://slodkie-blyskotki.blogspot.com/ :)

      Usuń
    2. Faktycznie sporo się dzieje, ale ciągle za mało:)))

      Usuń
  2. A czy jakieś namiary na producentów tej czadowej bielizny by się znalazły? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://sin-clothing.com/ znalazłam ich stronkę :)

      Usuń
  3. No właśnie... Poszukam, ale mało mam wizytówek, a te co mam to chyba nie to. Ale poszukam i zapytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. super relacja. Bielizna niezwykle mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodka biżuteria mnie rozbroiła :) Babeczki z bitą śmietaną i owocami wyglądają tak realnie i apetycznie, że mogłabym je bez zastanowienia zjeść :) A i dzwonek chętnie bym widziała na swoim rowerze ;)
    p.s. wracając do SWAG Show - blog właśnie został założony, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie że dużo się u Ciebie dzieje, że tyle pozytywnej energii

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz:)

Zapraszam po więcej...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...