Zacytuję go:
czesc Natalio, o co chodzi z ta nagrodą jakąś??
sorry ale to dla mnie jest dziwne, kto ma dostać jakieś nagrody - bo
albo wszyscy albo nikt według mnie. PRzecież to jest charytatywna
akcja.Co z tymi wszytkimi dziewczynami które szyłe te jaśki i szyć
będą?? im sie nagroda nie nalezy???
A wogole trochę ci pomarudzę, nie gniewaj się.
Wydaje mi się że też bez sensu zasypywać tak mailami kogo popadnie, to
jest trochę nie ładnie tak, to się tak nie do konca robi według mnie,
jeśli ktoś nie odpisuje na maila to nie znaczy że nie chce pomóc, po
tygodniu np trzeba tam zadzwonić i zapytać czy dostali maila.
Jak skończy się tylko na mailu to ten ktoś może sobie pomyśleć - eee nie zależy im to nie damy.
Poza tym jak dostanie jakaś instytucja czy skllep czy co tam maila z
prośbą o to samo od wielu osób to sobie pomyśli że jakis chaos tam jest,
albo odbierze to jako nękanie czy coś takiego - no ja bym się wściekła
jakby mi pięć różnych osób z tym samym pisało.
To trzeba popatrzeć też z punktu widzenia tych osób, oni wcale nie muszą
pomagać jeśli nie chcą...trzeba zrobić to tak żeby oni sami mieli
ochotę a nie czuli się przyparci do muru!!
NIe geniewaj się ale mi też zależy żeby to wszytko miało ręce i nogi i żeby jak najwięcej z tego było poszewek.
Natomiast pomysł z plakatami jest super!! Żeby w szpitalach powiesić i żeby było wiadomo co to się dzieje.
Można napisać listę blogów które tam szyły do tego szpitala żeby z
dopiskiem że jak ktoś miałby ochotę przekazać tkaniny na więcej poszewek
to niech się tam zgłosi, chyba nie ma sensu wypisywac wszytkich blogów
bo byłoby tego za dużo.
pozdrawiam serdecznie.
Osoba, która to napisała ma rację.
Kwestia nagrody - chciałam zmotywować, ponieważ czasu mamy bardzo mało a szpitali dużo. Ale nie oszukujmy się, jeśli plakat powstanie to i tak trzeba będzie zapłacić za jego wydrukowanie, podobnie z naklejkami, wysyłką do różnych miast... Nie do końca wiem, jak ten problem rozwiązać. Macie jakieś pomysły?
Kwestia wysyłanie kilku e-maili do tych samych sklepów/ producentów - tak racja, też bym oszalała, gdyby dostała kilkanaście e-maili, nie wiadomo też do kogo pisać... Jeśli możecie to nie róbcie tego. Jeśli kogoś uraziłam - przepraszam. Jednocześnie, jeśli ktoś ma ochotę pomóc to mogę podzielić Was na województwa (i osoba z danego województwa/ miasta szuka) albo podzielić inaczej, na sektory.
Poza tym, chciałabym pisząc z prośbą o pomoc dołączyć kilka załączników m.in. raport KTO bierze udział, ILE uszył i DO JAKIEGO szpitala, statystyki blogowe, plakat z miejscem na reklamę/ logo danego sklepu/ hurtowni/ producenta i ilość osób, które polubiły akcję na FB. Dlatego jeszcze raz proszę klikajcie:
http://www.facebook.com/pages/Uszyj-Jasia/544363172248008
Kwestia "dyplomów" - 20 blogów wzięło udział w szyciu jaśków do szpitala im. Jana Pawła II. Nie wydaje mi się to jakaś duża ilość... A jeśli nawet to można to zmieścić, a doskonalę zdaję sobie sprawę z tego, że WAM nagroda też się należy!
Napiszcie mi koniecznie co Wy o tym myślicie i jakie macie pomysły.
Pozdrawiam i wszystkim, bardzo dziękuję:)
Ja uważam że nagroda nam się nie należy. Ten pomysł z motywacją dla osoby która zrobi plakat był niezły, bo faktycznie czasu jest mało. Uważam że powinno powstać wydarzenie na fb, ludzie by się dołączali i wysyłali na maile swoje propozycje. Bez różnicy czy nagroda będzie czy nie.
OdpowiedzUsuńA co do nagrody dla nas... ja uważam że nam się nie należy. W końcu albo chcemy coś robić bezinteresownie, albo robimy to dla nagrody/chwały/sławy... Owszem, miło jest być tu wymienionym. To duże wyróżnienie. Wytykanie że nam się też nagroda należy jest wg mnie oznaką braku bezinteresowności. Wiem że ta osoba chciała dobrze. Ja też chce, dlatego posługuję się - mam nadzieję- konstruktywną krytyką.
W pozostałej części faktycznie nadawca ma rację, potrzebna jest trochę lepsza organizacja w sprawie hurtowni. Myślę że takie uwagi są cenne i powoli dojdziemy do ładu z tym wszystkim.
Nie spodziewałabym się że ta akcja się rozrośnie, że jest tak ważna. Ale skoro jest zapotrzebowanie - i póki są chętni do pomocy to warto działać.
O tym, że akjca "Uszyj jasia" jest na fb informowałam już 3 razy (a jest od wczoraj). Podaję linka: http://www.facebook.com/pages/Uszyj-Jasia/544363172248008
Usuńco do plakatu...wysłałam pytanie do znajomej w tej kwestii
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo fajnie!
Usuńz tą nagroda to chodziło chyba tej osobie, że jest taka niepotrzebna, że robimy to nie dla nagród tylko bo tak chcemy!! I właśnie nie trzeba tej nagrody, niech to nie stanie sie wielkie szoł z nagrodami, bo same widziecie że akcja sie bez tego cudownie rozrasta - nie zgubmy po drodze jej znaczenia i celu!!
OdpowiedzUsuńmądrze prawisz :)
UsuńRezygnujemy z nagrody! I wiecie co tak sobie pomyślałam... To jest odważne i szalone, no ale jak na początku miało być tylko 10 jaśków, a dziś już jest prawie 300 :), to... POSTARAM SIĘ I MAM NADZIEJĘ, ŻE MI POMOŻECIE BY AKCJA KOSZTOWAŁA NAS WSZYSTKICH JAK NAJMNIEJ. Popiszę i podzwonię po kurierach, może uda się nam zorganizować wysyłkę za darmo, poza tym - sh... Trzeba by też tam uderzyć.
Usuńja też uważąm, że nie robimy tego dla nagrody, tylko dla własnej satysfakcji i chęci niesienia pomocy innym.
OdpowiedzUsuńno ja uszyłam te parę jaśków, ale sama nie wiem, czy mam je wysłać bezpośrednio do bielska białej, czy możę do ciebie i Ty do nich wyślesz, jak bedziesz miala ich wiekszą ilość czy jak ???
pozdrawiam,
bardzo chcę pomóc,ale chce zeby te jaśki dobrze trafiły :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMyślałam o Twoim komentarzu bardzo długo (kilka godzin:) ) i wiecie co, tak się zastanawiam czy nie ustalić JEDNEGO adresu... Bo mi ułatwiłoby to kontrolowanie paczek i ilości poszewek, a także osób od których dostałam. Co o tym myślicie? Jak wolicie? Wysyłać do mnie czy bezpośrednio do szpitali? A może obie opcje?
UsuńUszyłam nie dla nagrody. Spodobało mi się to zechciałam i uszyłam. Jak wrócę do domu z urlopu to jeszcze uszyję. Bo mi się spodobało. I już. Na FB wlezę dopiero po powrocie.
OdpowiedzUsuńNiech się rozrasta.
Organizatorkom życzę pomysłu na ogarnięcie tego wszystkiego.
Powodzenia dziewczyny.
Ja też nie sądziłam, że tak fajnie się to potoczy. Zaraz napiszę kolejnego posta i spróbujemy to wszyscy ogarnąć:)
UsuńJa to myślę, że wszyscy są mile zaskoczeni rozmiarami jakie osiąga akcja i może tak naprawdę nikt się tego nie spodziewał i nie zdawał sprawy. Podział na sektory/województwa jest ok jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMi starczyło materiału na jedną poduszkę (materiału, który myślę, sprawdzi się w szpitalnej eksploatacji) i pomysł z sektorami/województwami uważam za fajny. Kwestia przemyślenia i przygotowania do rozmiarów akcji, bo może być jeszcze więcej:D
Ja się nastawiam na więcej, dlatego zrobiłam plan działania i się chcę go trzymać:)
UsuńWydaje mi się, że pani motylkowa ma rację, lepiej by było żeby ktoś to kontrolował i jedną paczką zostało doręczone na dane miejsce.
OdpowiedzUsuńTak nie wiadomo kto to odbiera i co z tym robi tak naprawdę jak dostaje parę sztuk, a na zmianie są różne osoby.
Tutaj: http://ekoubranka.blogspot.com/p/aa.html udostępniam swój adres. Jeśli ktoś chce mieć pewność to proszę mi wysyłać, a ja wyślę do szpitala. Nie mogę obiecać, że wszystkie poszewki znajdą się na salach... Jeden ze szpitali powiedział mi, że paczki odbiera Pani z sekretariatu i ona później "rozsyła" je po oddziałach. Chyba, żeby poprosić na blogu osoby, które mieszkają w danym mieście, by to one zaniosły i osobiście wręczyły? Wydaje mi się to dobrym pomysłem.
OdpowiedzUsuńOdnośnie nagrody dla nas to jest sprawa do załatwienia na samym końcu i myślę, że wystarczy jakiś ładny banerek z nazwą blogowiczki i duma będzie nas rozpierać. (Szyję właśnie moje pierwsze jaśki. Już nie mogę się doczekać jak skończę i nadam przesyłkę :-).)
OdpowiedzUsuńMoże dobrze byłoby założyć osobnego bloga dla akcji. Wtedy byłby łatwiejszy do zapamiętania. dla osób czytających plakat. I byłyby tam informacja wyłącznie o akcji.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, założyłam drugiego bloga (uszyjasia).
OdpowiedzUsuń