Zrobił się chaos, w pewnym momencie dostawałam tyle e-maili z zapytaniami, z informacjami "uszyłam - wysyłam", że nie wiedziałam ILE kto uszył, z JAKIEGO bloga pochodzi i O KIM, CO mam pisać.
Chciałabym podziękować Nailii oraz Manitowisko, które bardzo mi pomagają, podsyłają nowe blogi, umieszczają informację na blogach, forach, dziękując za każdą poszewkę! Super Dziewczyny! Bardzo Wam DZIĘKUJĘ!
Zmieniłam troszkę treść poprzednich postów, by wiedzieć kto i ile uszył. Tak, by w przypadku gdy ktoś mnie pyta ile jest, mogłabym odpowiedzieć: Do tej pory uszyłyśmy 47 jaśków.
Wczoraj 18 poszewek zaniosłam do szpitala, a reszta została wysłana bezpośrednio na oddział.
Jak długo będziemy szyły dla szpitala im. Jana Pawła II?
Na oddziale Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej jest 12 sal, liczba miejsc na oddziale: 20. W pralni powinno być następne 20 poszewek i kolejne 20 "na zapas".
Razem potrzebujemy: 60 poszewek.
IX. Osoba, która uszyła jasie to Czeremcha
Mamy kolejne 2 piękne jasie, tzn. Jasia i Jasię.
X. Osoba, która uszyła to Torbolandia
Kolejne 3 piękne jasie!
XI. Osoba, to Handmadeanuli
Anula uszyła ich. UWAGA! Aż 8!!
XII. Osoba, to Borsabloguje
Kolejne 4:)
XIII. Osoba, to Roksanitka
Kolejne jasie! 5 nowych! I zapowiedź autorki na więcej.
Ile teraz mamy?
69 jasiów!! I ciągle ta liczba rośnie!
Bogi dziewczyn, które napisały lub umieściły baner:
Informacja o akcji pojawiła się również na forach:
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję!!
AKTUALIZACJA:
Obecnie, ilość poszewek jest już wystarczająca na oddział Neuroinfekcji (Huraa! Szampana!), dlatego w tym tygodniu wspomożemy jeszcze drugi oddział dziecięcy (Oddział Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej) w tym szpitalu. Zgadzacie się?
Od dzisiaj Ekoubranka są też na facebooku - podaję linka:
http://www.facebook.com/pages/Ekoubranka/407909992630920
wszyscy sie zgadzaja bez gadania
OdpowiedzUsuńmoze inne szpitale tez potrzebuja
Oczywiście, że tak!
OdpowiedzUsuńoj zgadzamy zgadzamy :) na jeden oddział uszyłam 10 to teraz też będę szyć 10 :)
OdpowiedzUsuńBardzo wszystkim dziękuję! Osoby, które uszyły już jaśki - niech wyślą do szpitala na oddział Neuroinfekcji, natomiast kolejne partie wysyłajmy już na Oddział Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej (w tym samym szpitalu, czyli pod ten sam adres). Mam jeszcze taką prośbę, znacie może jakieś szare, bure i ponure oddziały dziecięce?
OdpowiedzUsuńWitam, ja uszyłam 4 jasie, wyśle je na Oddział Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej. Umieściłam również baner u siebie na blogu, http://zapiskizkuchni.blogspot.com/2013/01/uszyj-jasia.html.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym szyciu:)
Jak potrzebna będzie dodatkowa para rąk do szycia, to tez mogę coś uszyć;) A oddziałów pewnie trochę by się znalazło. My byliśmy w święta, Wołomin pozostawia wiele do życzenia pod tym względem;)
OdpowiedzUsuńOjacie! strasznie to miłe i budujące, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie.
OdpowiedzUsuńJa także uszyłam 5 poszewek, co prawda miałam problem żeby znaleźć u siebie dziecięce tkaniny ale dałam radę. Czy jaśku muszę wysłać pocztą czy mogę podrzucić osobiście? mieszkami niedaleko i byłoby mi wygodniej.
Pozwoliłam sobie pobrać baner i napisałam u siebie na blogu o akcji.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za całą akcję :)