Nie ważne czy uszyłyście 1, 2, 3, czy 10 poszewek! Ważne, że bezinteresownie poświęciłyście swój czas. Dziękuję Wam bardzo za życzliwość, za przesyłki, za wszystko!!
Nailaa napisała na forum o akcji: www.szyjemy-po-godzinach.pl; pojawiło się tam pytanie, co w przypadku, gdy Pani Ani (pielęgniarki oddziałowej) nie będzie, a ktoś wyśle poleconym. Dlatego wysyłajcie na adres szpitala, ale może bez dopisku do kogo konkretnie.
Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II
Oddział Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej
ul. Prądnicka 80
31-202 Kraków
31-202 Kraków
Chciałabym Wam pokazać jaśki jakie dostałam, niesamowite w nich jest to, że każda z Was (Kasia, Urszula i Paulina) uszyła go inaczej! Co mi się podoba:
To, że Kasia skorzystała z fajnych nożyczek
IV. osoba to Ula z szyciotypu. Bo nie tylko ścieg prosty istnieje...
To z jednej strony:
A to z drugiej - bardzo mi się podoba!
Zaczynam zazdrościć dzieciaczkom, fajnie byłoby się położyć na takiej poduszce:
Autorka: Naila
Wczoraj, uszyłam.
Mam 18 jaśków w domu!!
Nie wiem, ile szpital otrzymał/ otrzyma, ale dostaję mnóstwo e-maili z informacją, że wysyłacie do szpitala.
Wieczorem napiszę o kolejnych blogarkach, które przyłączyły się do akcji!
ja uszyję jeszcze kilka i wyślę je razem z tymi co będą tworzone z materiałów od craftoholicshop :)
OdpowiedzUsuńAlez sie ciesze, że się tak udało :-) PS mam nadzieje że nie odstraszyłam Cie od posiadania kolejnych dzieci :-)
OdpowiedzUsuń