Bardzo proszę osoby, które uszyły jasie i zostały one do tej pory pokazane na blogu - by je wysłały do szpitala Jana Pawła II
Podaję adres:
Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła
II
Oddział Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej
ul. Prądnicka 80
31-202 Kraków
Oddział Chorób Infekcyjnych Dzieci i Hepatologii Dziecięcej
ul. Prądnicka 80
31-202 Kraków
Natomiast do szpitala w Parczewie, jaśki są już "prawie" gotowe. W Parczewie jest tylko 15 miejsc (dla porównania w szpitalu Jana Pawła II w Krakowie na dwóch oddziałach jest łącznie 76 miejsc). Dlatego do Parczewa wysyłamy troszkę mniej jaśków tj. 45. Dlaczego 45? Ponieważ 15 powinno być na oddziale, 15 w magazynie i 15 w pralni.
Pozwolę sobie podać, kto wysyła do Parczewa:
Lolajoo - 22 jaśki (i nie wiem jak Jej dziękować... Lolajoo obszyła cały oddział i to z nawiązką!)
Szycieuli - 9 jaśków
Nailaa - 5 jaśków
Ja - resztę jaśków tj. 9.
Wysyłamy na adres:
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Parczewie
Oddział dziecięcy
21-200 Parczew, ul. Kościelna 136
Trzecim szpitalem będzie Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Dlaczego tam? Ponieważ akcja idzie jak burza i co chwilę dostaję e-maile z informacją "Uszyłam, gdzie mam wysłać?". Spędziliśmy z B.B. tam kilka dni i muszę przyznać, że oddział chirurgii dziecięcej, jest szary... Pościel jednokolorowa, sprana. W sali gdzie dzieci mogą się bawić, większość zabawek jest zniszczona: maskotki potargane, samochodziki bez kół, lalek brak.
Ile potrzebują? W szpitalu im. S. Żeromskiego są 3 oddziały dziecięce:
ODDZIAŁ CHIRURGII DZIECI
ODDZIAŁ OBSERWACYJNO ZAKAŹNY DOROSŁYCH I DZIECI
ODDZIAŁ PEDIATRYCZNY
Łączna liczba miejsc: 65.
Dobrze byłoby uszyć około 100 poszewek... Sporo... Ale udało nam się w szpitalu Jana Pawła II, w Parczewie, uda nam się też w Żeromskim!
Podaję adres do wysyłki:
Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego
Oddział Pediatryczny
Wiesława Żurowicz
os. Na Skarpie 66
31-913 Kraków
Wysyłamy na Oddział Pediatryczny, ale jaśki zostaną sprawiedliwie podzielone między trzy, wcześniej wspomniane oddziały.
Chciałabym jeszcze zaprezentować nowe jaśki:
XXI. Osoba, która uszyła jasie jest Szyje Sobie, oto jaśki Sus:
XXII. Osobą, która uszyła jasie jest Szycieuli, Ula uszyła 9 jaśków i (mam nadzieję, że wyśle do Parczewa). Ula! Dziękuję!
Sus, wysłała 5 jaśków do szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie, za co bardzo, bardzo dziękuję!
XXII. Osobą, która uszyła jasie jest Szycieuli, Ula uszyła 9 jaśków i (mam nadzieję, że wyśle do Parczewa). Ula! Dziękuję!
Na zdjęciu są pokazane "tylko" 4 jasie, ale bez obaw! Jasi jest 9:)
I jasie uszyła jeszcze Nailaa, jasie powstały z resztek materiałów, które dostałam za darmo od sklepu http://craftoholicshop.com/, za co bardzo, bardzo dziękuję!
Oto jasie Nailii:
I jasie uszyła jeszcze Nailaa, jasie powstały z resztek materiałów, które dostałam za darmo od sklepu http://craftoholicshop.com/, za co bardzo, bardzo dziękuję!
Oto jasie Nailii:
Przesłałam link z blogiem Nailii do sklepu http://craftoholicshop.com/ i byli bardzo zadowoleni, że resztki tak fajnie zostały spożytkowane:). W ogóle, to bardzo lubię kupować w sklepach internetowych, bo poziom obsługi jest zdecydowanie wyższy (czytaj milszy).
Wszystkim bardzo dziękuję!
A! Można szyć z flaneli:) Bez obaw:)
zgłaszam się i ja ...
OdpowiedzUsuńmam trochę zapasów pościelowych bawełenek, czekają na dogodny moment już dość długo - więc dziś po pracy siadam, kroję i zszywam :-))
Świetnie! Właśnie o to chodzi, by z zapasów, z pozoru niepotrzebnych "resztek", materiałów uszyć coś co sprawi drugiej (i kolejnej, kolejnej) osobie radość! Bardzo dziękuję! Jak uszyjesz, proszę napisz do mnie!
UsuńPo wczorajszym szyciu jest 8 jaśków :)
Usuńale jeszcze będę "doszywać", bo skroiłam więcej. Myślę, że poniedziałek będe mogła wysłać. Oczywiście dam Ci znać :))
te z resztek są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńCzerwona(krateczka serduszka) Susanny bardzo mi się podoba :)(choć wiadomo że wszystkie są cudne :) )
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z 3 szpitalem. Uważam że właśnie do takich szpitali w których nic nie ma, zabawki są zniszczone a pościel bezbarwna powinny trafić poszewki, bo to zawsze akcent poprawiający humor w tej szarej rzeczywistości.
Ale okazuje się też, że oddziały dziecięce w szpitalach są odnawiane i prezentują się świetnie, gorzej z tymi, gdzie oddział ma w nazwie np. "dzieci", a wygląda jak wygląda... Pozdrawiam
Usuńpoślę jutro do Parczewa :) a jak mi się uda doszyć z flaneli to do trzeciego szpitala (albo i czwartego jeśli akcja będzie się w tym tempie rozwijała :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie poprzestaniemy na dwóch - trzech szpitalach:)
UsuńBardzo wszystkim dziękuję za udział:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńMoja Ty REKORDZISTKO:)
UsuńI u mnie kolejne się szyją, są już trzy a muszę jeszcze poprzeglądać szafę za materiałami i po niedzieli powinnam być gotowa do kolejnej wysyłki.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo fajnie:) Czekam na zdjęcia, bo świetne uszyłaś jasie:)
UsuńZ powodu choroby wyślę jaśki jutro. Jeśli znajdę jakiś materiał to jeszcze uszyję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tak! Znajdź:)
Usuńdzieciaczki będą przeszcześliwe! Jesteście aniołami dziewczyny!
OdpowiedzUsuńRaz jeszcze wielkie gratulacje dla organizatorki akcji!
piękny pomysł.
Podziękowania należą się DZIEWCZYNOM, mój w tym mały udział jest:)
UsuńMoje jaśki pojechały jeszcze do Krakowa, ale dlatego, że nie miałam internetu i nie byłam na bieżąco. Ale kolejne wyślę już na wskazany nowy adres. Nowa produkcja od poniedziałku jak wrócę z zimowego gór zdobywania.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń